W greckim Costa Navarino trwa właśnie 51. Kongres FIS> Ponad 1100 włodarzy Międzynarodowej Federacji narciarskiej debatuje o przyszłości. Jednym z tych „przyszłościowych” elementów  są kalendarze poszczególnych zawodów na przyszły sezon. Jako pierwszy światło dzienne, za pośrednictwem Twittera, ujrzał terminarz PŚ w biegach narciarskich.

Drugi dzień finałowego weekendu PŚ w biegach narciarskich w szwedzkim Falun to biegi stylem klasycznym ze startu wspólnego. Wśród Pań, które rywalizowały na 10 kilometrów klasykiem, najlepsza okazała się Krista Parmakoski, której udało się pokonać wcześniej prowadzącą Marit Bjoergen.

Dzisiaj w ramach PŚ w Planicy rozgrywane są sprinty stylem klasycznym, w których swoją formę przed igrzyskami miała sprawdzić powracająca do PŚ Justyna Kowalczyk. Niestety Polka, podobnie jak jej koleżanki, zakończyła rywalizację na kwalifikacjach. Dalej nie pobiegnie też żaden z panów startujących w Słowenii.

Już w najbliższy weekend powraca Puchar Świata w biegach narciarskich, a wraz z nim do rywalizacji wracają najlepsi z biało-czerwonych, czyli Maciej Staręga. Oprócz nich w Słowenii w sprintach i biegach dystansowych klasykiem wystartuje jeszcze czworo innych Polaków.

W ramach olimpijskich przygotowań Justyna Kowalczyk postanowiła wystartować w zawodach we włoskim Toblach po dwutygodniowej przerwie i wystartować w nielubianej przez siebie technice dowolnej. Tym razem Polka zajęła 50. lokatę. Niezbyt udany powrót do rywalizacji na najwyższym poziomie zaliczyła też Sylwia Jaśkowiec. Najsłabiej wypadła ostatnia biało-czerwona reprezentantka Martyna Galewicz, biegu do udanych nie zaliczy też Jan Antolec.

Puchar Świata we włoskim Toblach, Alpen Cup w austriackim St.Ulrich/Pillerseetal i Slavic Cup w Strbske Plesie (Szczyrbskie Jezioro) na Słowacji to zawody, w których będziemy mogli obejrzeć Polaków w najbliższy weekend.

Trzeci weekend zawodów PŚ rozpoczął się sprintami stylem dowolnym, koronnym dystansem Macieja Staręgi. Niestety Polak nie nawiązał do swoich poprzednich wyników i zawody zakończył na ćwierćfinale. Pozostali odpadli w kwalifikacjach. U Pań zwyciężyła Stina Nilsson, u Panów oczywiście Klaebo.

Dziś w ramach inaugurującego PŚ w biegach weekendu w Ruce Panie i Panowie rywalizowali w biegach na dochodzenie. Tym razem Marit Bjoergen nie udało się wygrać, a pokonała ją Charlotte Kalla. U Panów kolejny triumf powędrował do Johannesa Klaebo. Justyna Kowalczyk uplasowała się na 24. lokacie, a Ewelina Marcisz i Dominik Bury znaleźle się w siódmej dziesiątce.

Ostatnio odnoszę wrażenie, że nasz Polski Związek Narciarski ma zbyt dużo pieniędzy. Bo jak inaczej wytłumaczyć wyjazd siedmiorga biegaczy i biegaczek do Gaelivare, którzy w Szwecji w znamienitej większości nie tyle zawiedli czy zaprezentowali fatalne wyniki, co po prostu przynieśli wstyd. Inna sprawa, że przede wszystkim sobie, ale i nie pierwszy raz. Co od lat robią z tym władze? Otóż nic.

Przedolimpijską próbę w koreańkim PyeongChang Justyna Kowalczyk będzie wspominać z sentymentem. Pod nieobecność czołowych zawodniczek PŚ odniosła dziś zwycięstwo w biegu łączonych na 15 kilometrów, a tym samym swoje 50 w PŚ. U panów na podium znaleźli się Rosjanin i dwóch Norwegów.